w sumie nie ma co podsumowywać. Tak naprawdę, to szczególnie nad sobą nie pracowałam. W prawdzie starałam się jeść zdrowo i mniej, ale wpadek było pewnie mnóstwo. Co gorsza moja aktywność w tym miesiąca żałosna: raz ćwiczyłam na orbitreku, raz na basenie, raz na tenisie, czyli...Nic nie robiłam aby odzyskać figure i zdrowie.
W efekcie: -2 kg
- 2 cm w bicepsie
-1 cm w biuście
-4 cm w talii
- 3 cm w brzuchu
Gdyby luty był z tym samym efektem, to po kilku miesiącach coś będzie widać, może to jest jakaś droga? Najważniejsze, żeby tendencja była spadkowa, a tempo jest nieważne. Już tyle razy chudłam w szybkim tempie i jeszcze szybciej wracałam. No cóż, ważne, żeby się nie poddawać
W lutym: pić więcej wody, chodzić na fitness, jeść zdrowo i uśmiechać się jak najwięcej.
Caramelcoffee
4 lutego 2014, 10:19Dla mnie te wyniki to bomba!
agacik33
3 lutego 2014, 12:52- 2 kg w dół! dobrze. najlepsze efekty daje powolne chudnięcie, więc do boju! powolutku a skutecznie trzymam kciuki, bedzie ok!
Niecierpliwa1980
1 lutego 2014, 21:14-2 kg!!! Na co ty narzekasz :-) Ja walczę i nawet pół nie drgnęło. Świetne osiągnięcia,nie masz najmniejszych powodów do narzekania :-)
Idziulka1971
1 lutego 2014, 20:31- 2kg to też dobrze :) Buźka.
Weronika.1974
1 lutego 2014, 17:21u mnie dokładnie to samo -2kg, a marzyło mi się z 5 ;-((
dola123
1 lutego 2014, 17:08Odp. Absolutnie nie, mam nadzieję, że będę jeszcze bardziej dbała i pilnowała rytuałów odchudzających ;D
dola123
1 lutego 2014, 13:032kg to już świetny wynik, powolutku do przodu ;) Powodzonka :*