Jeszcze się trzymam! Ścisła dieta, jedzonko spakowane do pracy, dużo herbatki zielonej. Zero cukru, zero białej mąki. Jest dobrze, ale czy przyniesie to efekty? jak długo wytrwam? Nie mam pojęcia.........
A chłopaki moi strasznie się tłuką. W całym domu wirują w powietrzu pyłki testosteronu i estrogenów. W zależności od tego czy spotkają się dwa testosterony czy estrogen z testosteronem, to kłócą się córka z najstarszym synem lub najstarszy z najmłodszym biją!!!!!! Jak tu wytrzymać???? Nie przytyć w tym czasie a jeszcze schudnąć? Dobrze ,że z mężem jako tako, to chociaż tym się nie przejmuję, a dojrzewanie dzieci jakoś muszę przetrwać, ale jeszcze długie lata przede mną.
dola123
8 stycznia 2014, 20:03Na pewno efekty zobaczysz za kilka dni i potem ciągłe miłe zaskoczenia ; )
Idziulka1971
8 stycznia 2014, 19:23Współczuję Ci bardzo. Buziaki
piteraaga
8 stycznia 2014, 17:41Małe dzieci mały kłopot....