Już 7 dzień diety z IG, smaczne dania, ale i tak wszystko wkoło kusi,szczególnie jak dzieci nie dojedzą
. Czasami bywa ciężko. Zważę się dopiero w piątek, może będę mieć jakiś dodatkowy bodziec do działania. Staram się wspierać siostrę w odchudzaniu. Pilnujemy się, żeby nie jeść "głupot" w pracy. Ona jest na Dukanie, dla mnie to za bardzo szkodzi zdrowiu. Mam nadzieję, że będzie dobrze, liczy się wytrwałość i osiągnięty efekt. Będzie dobrze. Musi się udać.