Tego się nie spodziewałam. Po tygodniu dietetycznej wolnej amerykanki schudłam 0,4 kg. Lista moich grzechów jest długa, bo było i smażone mięso i ilości hurtowe i ciastka i czekolada i keks. Myślałam, że zapłacę za to wzrostem wagi, ale jednak nie. Uff Za to moje dziecko zapłaciło za spełnianie moich zachcianek. Czekolada i ciasto z cukierni uaktywniło alergiczny odczyn na buzi. Skaza białkowa jednak daje o sobie znać natychmiast po tym, jak zjem coś z mlekiem.
Ale się cieszę Już jestem u celu!
A Ignaś już ładnie je słoiczki. Ostatnio zasmakował mu indyk z ziemniakami i kukurydzą. Na razie nie je żadnych owoców, bo po jabłku wyskoczyły mu czerwone krostki. Może spróbuję jakiegoś innego owocu. W ogóle jedna nowość na tydzień, to strasznie wolne tempo. Dobrze chociaż, że mięso mu smakuje.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.