waga delikatnie w gore 81,8........no niestety czasami tak bywa......wczoraj zamoast kolacji zjadlam lody jakos bez wyrzutow sumienia....dzisisj na nic nie mama ochoty pije kawke slucham muzyki i czuje sie super....wczoraj na zakupach troszke zaszalalam kupilam uper majteczki ha ha h ai spodnie i kilka bluzeczek
nie bylo to planowane ale co jak akurat londynskie wyprzedarze sie rozpoczely na dobre i az zwariowac mozna......kombinuje co tu na objad zjesc hmmmmm chyba owsianke tak jakos na to mnie kreci.............na sniadanko byl banan............jest ok buziaki
dorothy76
6 lipca 2009, 19:31ja jem zazwyczaj owocowe jak juz mnie tak bardzo kusi.. p.s fajnie,ze zakupy sie udaly. pozdrawiam serdecznie <img src="http://dl7.glitter-graphics.net/pub/452/452867w04ux5ixw8.gif" width=100 height=120 border=0>
karulek88
6 lipca 2009, 10:46ja tez jem lody bo jak bardzo chce mi się słodyczy wole zjeść je , bo mają ok 90 kcal niż batona który ma prawie 300:-) dlatego nie martw się... a zakupy uwielbiam, a twoje widzę, ze się udały:-)
cczarna
6 lipca 2009, 09:21Ja ostatnio mam faze na zwykle platki owsiane z mlekiem :p Tez mam problem z obiadem i zastanawiam sie nad lanymi kluskami...