Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w biegu...

29 grudnia 2006

... moja waga wróciła dzisiaj do stanu sprzed świąt :) jest 67kg :) dobre i to :) dziś mam "wizytację" Teściowej ;) lecę pucować domek... a... i zaraz przychodzi pan, który ma nam zabudować naszą kuchenkę (7m) - wymyśliłam, żeby szafki wiszące były aż do sufitu... jak myślicie? dobry pomysł?
... przesyłam pozdrowionka :)

Dodaj komentarz

hofi1
30 grudnia 2006, 21:45

Mysle, że z tymi szafkami dobry pomysł...więcej miejsca zyskasz, tymbardziej, że kuchnia troszeczkę malutka....buźka P.S. mam podobną 6,5 m :)
Gabrielaa
30 grudnia 2006, 14:32

wszystkiego co najlepsze w nowym roku!!!!!!!!
kaspio
30 grudnia 2006, 13:03

HAPPY NEW YEAR <img src="http://img228.imageshack.us/img228/1696/sylvester231pb9.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
miszutka
29 grudnia 2006, 20:26

Pozdrawiam gorąco jeszcze w starym roku i juz jestem po przerwie
swinecka88
29 grudnia 2006, 16:24

fajny pomysł,ale dosięgnięcie do tych najwyzszych szafeczek?
Mycha60
29 grudnia 2006, 14:10

a ja tam eróciłam do was tak jak to obiecałam.. widze że święta były udane pozdrowionka :)
Lilly18
29 grudnia 2006, 10:24

Dziękuję ślicznie za życzonka:)i mam nadzieję że za kolejne 20 lat tez tak bede wyglądać :D pozdrowionka
Gabrielaa
29 grudnia 2006, 10:23

ja mam wiszace do sufitu i ladnie wyglada:))wiec polecam