... jestem w szoku... znów ogromny spadek z dnia na dzień... nie wiem za bardzo, czy się smucić z tego powodu, czy cieszyć... jak się za bardzo cieszę, to z reguły odpuszczam sobie dietę i wracam do punktu wyjścia :/
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Nattina
13 maja 2016, 13:14jak to czy cieszyć? A martwić się chcesz? :) Moze wreszcie twój organizm zrozumiał o co chodzi z ta dieta i wszytsko idzie w dobrym kierunku?
Migdal0606
13 maja 2016, 07:38To początek chudnięcia? To normalne. Ile ćwiczysz? Poza spacerami.
aniulciab
13 maja 2016, 07:47Tak, pierwszy tydzień diety, wczoraj byłam na zumbie - godzinę, poza tym żadnych ćwiczeń, ale dość aktywne dni jak to z maluchem
Migdal0606
13 maja 2016, 09:18A jaka dietę tym razem wybrałaś?
aniulciab
13 maja 2016, 17:31Smacznie dopasowaną vitaliową, a od przyszłego tygodnia będę miała jednak IG pro... zobaczę, która mi bardziej przypasuje :)