... niedobrze... ważyłam tyle w dziewiątym miesiącu pierwszej ciąży i w szóstym - drugiej :/ od nadwagi dzielą mnie już tylko 3 kilogramy :/ nie potrafię zatrzymać tego systematycznego tycia :/ a co najdziwniejsze - ciągle jestem głodna - normalnie bez przerwy :/ wrócę chyba do zapisywania tego, co zjadłam, o ile znajdę czas...
... poza tym dzieciaki chorowały - jedno i drugie zapalenie oskrzeli, z tym, że Danielek wyzdrowiał szybko i wystarczyły inhalacje, ale Julka miała też antybiotyk :/ boję się, że już teraz ciągle mi będzie chorowała :/ z rzeczy pozytywnych - na szczęście obyło się bez szpitala :)
tulip24
3 kwietnia 2015, 13:39Nie boj sie moja Zosia zaliczyla antybiotyk ktory nie pomogl wiec drugi w zastrzykach na przelomie 5/6 miesiaca i od tamtej pory sa tylko katarki i flegamina baby co najwyzej. A tego samego sie balam tym bardziej ze to byl początek sezonu.
Nattina
3 kwietnia 2015, 11:35witaj. Myśl o pozytywach, bo na choroby dzieci czasem nic nie można poradzić. A waga, hmmm, ważniejsze obwody. Tu się pilnuj. Miłych Świąt.