... jesteście bardzo kochane :))) co ja bym bez Was zrobiła? ... nic :) już nie będę się tym przejmować... chyba po prostu napisałam dziewczynie, że 300 kcal dziennie to za mało, czy coś w tym stylu...
... teraz rzeczy mniej przyjemne... waga... dziś ważę 69,8! przeraziło mnie to... niby wiem, że jestem w fazie owulacji, ale aż taki skok... a może to skutki zaspakajania mojego ciągłego głodu...
... dziś wszędzie ma być mroźnie... trzymajcie się cieplutko :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
aldona30
3 listopada 2006, 21:27głowa do góry, jesteś przemiłą, przesympatyczną i bardzo rozsądna dziweczyną - chciałaś pomóc, doradzić, ja napisałabym to samo! Buziaki
HaPPyDoLLs
3 listopada 2006, 21:26glowa do gory;)!!!!!:)*
r3n4tk4
3 listopada 2006, 19:25My Cię kochamy --- więc niczym się nie przejmuj:)
pannamigootka
3 listopada 2006, 17:27mięśnie jak mięśnie lepiej niż obwisły tłuszczyk w sumie, ale tez trudniej to wysmuklić żeby nie wygladać jak zapasnik judo. A Ty sie nie przejmuj głupimi małolatami. Kiedys takiej jednej napisałam, żeby uważała na mleko 0,5% bo organizm nie przyswaja zawartych w nim składników i witamin bo ma za mało tłuszczu. A ona na to, dziewczyna lat 19, że w każdym mleku jest tyle samo WAPNA!!!i tłuszcz nie ma tu nic do tego. Więc dałam sobie spokój z tłumaczeniem jej tego, bo jakaś blondynka chyba(bez obrazy dla blondynek) Niektóre dziewczyny muszą sie po prostu przejechać na własnej głupocie. Szkoda że czasem kończy się to dla nich tragicznie. BUZIAKI PAPA
HaPPyDoLLs
3 listopada 2006, 16:23...nie cuduj;) bedzie ok...buzka:)*
TaZwarkoczem
3 listopada 2006, 12:50a ja dzis tylko 3 lekcjie ... za oknem zima a ja przy ciepłym kontku kaloryferowo - komputerowym buziaczka Ci przesyłam .... ;*
kryzys
3 listopada 2006, 10:10z godziny na godzinę jest inna. Jeśli chodzi o zimowy głód to napewno pomaga jedzenie takich rzeczy, które mają prawie zero kcal, tzn jakieś surówki marchewki, barszczyki, dietetyczne zupki. Żołądek zapchany a sumienie czyste. Pozdrawiam.
Filipka
2 listopada 2006, 22:23no pogoda fatalna tylko zakopac sie pod ciepła kolderka i nie wychodzić ,a co do wagi to te nasze damsie przypadlości zawsze musza komplikowac nasze odchudzanie ,ale jak minie to zobaczysz poczujesz sie lzejsza:)
aischad
2 listopada 2006, 21:27ale nie martw się, wagana pewno lada chwila wróci do normy;)))
Anuska89
2 listopada 2006, 20:05Nio ziiimnio zimnio starsznie...:/ Moja waga też skoczyła i pocieszam się tym, że mam okres...mam nadzieję, że po nim wszystko wróci do normy czego sobie i Tobie życzę :*:)
turkus
2 listopada 2006, 19:59Kochana...skok wagi jest chwilowy, wszystko wróci do normy, spokojna głowa :) Ty też trzymaj się cieplutko :*
swinecka88
2 listopada 2006, 19:56To na pewno ta owulacja... :) A ta dziewczyna sie nie przejmuj,tak jak moje poprzedniczki uwazam,ze Twoje komentarze podtrzymuja nas zawsze na duchu,i sprawiaja,ze nawet przy takiej niskiej temperaturze robi sie cieplutko:) Musimy sie trzymac razem:) Bo w koncu jak juz bedziemy chude,to spotkamy sie wszystkie na jakims wybiegu mody(oczywiscie jako modelki) szczuplutkie i piekne:)
aneczka071980
2 listopada 2006, 17:26ja ci zazdroszcze tej wagi!!!ciekawe cz ja kiedykolwiek do takiej dojde?wątpie w to ostatnio!!!!!!!!!!zrobiło sie strasznie zimno,wiec przesyłam ci cieplutkie pozdrowionka;)
94martucha
2 listopada 2006, 14:4069,8 przy Twoim wzroście nie jest źle i prosze się tym nie smucić. 300 kcal dziennie to zdecydowanie ZA MAŁO!! Pozdrówka
beata2345
2 listopada 2006, 13:45Oj nie przejmuj się. może waga się popsuła!!
moniaf15
2 listopada 2006, 13:29hej hej ;o) mam nadzieje ze akcja sylwestrowa trwa i dobrze sie ma ;o) milego dzionka ;O)) to na pewno skutki fazy owulacji ;o) a ze 300 kcal dziennie to zdecydowanie za malo wie prawie kazda z nas tu bedaca ;o) nie przejmuj sie, jedna cie zablokuje ale cala reszta jest i czeka na komentarze ;O))) panuj nad glodem ;o) zostalo ci 60 dni na zrzuceni 2 kg ;o) buziaczki gorace na ogrzanie ;o)))
krakusia
2 listopada 2006, 11:35trzymaj sie cieplutko w ten mroźny i wietrzny dzionek...a takimi "panienkami" nie przejmuj się:)))
KASIAPREIS
2 listopada 2006, 11:31nie przejmuj sie tą dziewczynką chce sie głodzic to juz jej problem tylko po co zakładać psmiętnik a póxniej odrzucać komentarze my tu tylko chcemy pomóc i wiem ze ty do tych pomagajacych nalezysz już nie raz poprawiłas mi humorek wiec trzymaj sie cieplutko pa pa
freak216
2 listopada 2006, 11:17chyba lepiej sie nie ważyć jednak;/ waga lubi figle płatać;> dziekuje za wsparcie*
Agniess
2 listopada 2006, 10:50A ja dziękuje za miłe słowa...:)