Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ale zimno...


... teraz to chyba będzie trudniej oprzeć się chęci zjedzenia czegoś dobrego... a może organizm zacznie bardziej korzystać ze swoich zapasów... kto to wie...
... jeżeli chodzi o akcję sylwestrową... marniutko...
śniadanie: zraz z piersi kurczaka z kromką chleba z marynowaną papryką,
II śniadanie: podgrzewana bułka francuska z warzywami w środku,
obiad: smażone jajko, skrzydełko kurczaka w miodzie, ziemniaki i marynowana papryka,
kolacja: będą zaraz zapiekanki z bułeczki z serem....
... chyba bardzo dużo, co?
... aktywność: 20 minut marszu na mrozie + 6 godzin uczenia...
  • beata2345

    beata2345

    1 listopada 2006, 02:44

    Oj zimno jest, oby jutro było cieplej, a właściwie już dzisiaj. A jedzonka chyba nie było az tak dużo, chyba że jesz w ogtomnych ilościach.

  • miszutka

    miszutka

    31 października 2006, 23:25

    No właśnie zima nadchodzi cięzkimi krokami i napewno gorzej bedzie nam wytrwac w soich postanowieniach. Ale przeciez takie silne kobitki jak my - Nie możemuy się poddać. Musimy zwalczyc te kiloski. Pa

  • Filipka

    Filipka

    31 października 2006, 23:05

    no zimno zawsze zmusza do zjedzenia wiecej ale popatrz na mnie moje menu to z Twoim jest masakra poprawi Ci sie od razu humorek pozdrowionka trzymaj sie cieplutko

  • jagusia1979

    jagusia1979

    31 października 2006, 22:38

    to chyba przez to zimno tak się chce jeść!!!! Ja dzisiaj tez jestem taka jakaś neidożarta, a herbatki to non stop. Ja nie chcę tych wietrzysków, papa

  • Morika5

    Morika5

    31 października 2006, 22:33

    Dzięki za wpis ja dziś zjadłam pizze a teraz pije wino, z żalu...

  • KASIAPREIS

    KASIAPREIS

    31 października 2006, 22:28

    WAGĘ KTÓRA JEST W TEJ CHWILI OSIĄGNĘŁAM JUŻ 100 DNIA TERAZ STARAM SIE UTRZYMAĆ TA WAGĘ NO A MOŻE NAWET UDA MI SIE JESZCZE POZBYĆ SIE MOICH 8 ZBEDNYCH KILOSKÓW (TERAZ JEST ZNACZNIE TRUDNIEJ )

  • terkaJ54

    terkaJ54

    31 października 2006, 21:40

    to najchętniej bym piła gorącą czekoladę. Ale póki co parzy się kolejna herbatka tym razem rooibos. Pa

  • Anuska89

    Anuska89

    31 października 2006, 21:28

    No dzięki dzięki za wsparcie... porposzę je ze zdwojoną siła bo dziś znowu były te paskudne siatka ech...:( :*

  • kryzys

    kryzys

    31 października 2006, 19:39

    Na ataki głodu w zimowe wieczory najlepszy barszczyk. Ma 0 kcal i rozgrzewa. Dobry też seks, i na apetyt i na spalanie!

  • RockettQueen

    RockettQueen

    31 października 2006, 19:32

    no coś mam wrażenie, ze mi tez coraz trudniej oprzec się czemuś słodkiemu... dzisiaj padło na suszonego ananasa, rodzynki, corna... ekhm... chyba zima daje o sobie znać. Ale musimy walczyć ;)!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.