... zamieściłam zdjęcia mojego brzuchala z sierpnia i sprzed tygodnia... to miejsce pozostaje bez zmian... niestety... to chyba brak ćwiczeń...
... przyłączam się do akcji walentynkowej Moni :) mój cel to waga na poziomie 65kg... akcja sylwestrowa wyszła mi w 50%, ale może ta będzie skuteczniejsza... :) ... a jutro z rana dokładnie się zważę i wprowadzę aktualną wagę na pasek :)
... pozdrawiam Babeczki :) milusiego wieczorku :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
envi
3 stycznia 2007, 22:14wyglądasz bardzo ładnie i różnica całkiem widoczna :) gratuluję :) ale proszę nie spoczywać na laurach!!! Jeśli chodzi o moje zabiegi to wczoraj wybrałam się do kosmetyczki, która nie masakruje mi twarzy, wzmocniłam kolor włosów i odpoczęłam po świetach. To wystarczyło aby dziś po nieobecności w pracy ładnie wygladać. Sama się sobie podobałam :). To juz narcyzm! Pozdrawiam.
Olcia28
3 stycznia 2007, 20:41Nie martw sie ja tez mam ciagle wrazenie ze na twarzy nic nie widac ze schudlam..tzw.efekt slaskiej kluski:)a w tych kurtkach swetrach nikt nie zauwazy roznicy:( ale przyjdzie lato..wtedy wszystkim pokazemy..nasz smukle sexi cialka.... pozatym musze przestac tyc!!! Pozdrawiam i trzyma kciuki za akcje Olcia
Filipka
3 stycznia 2007, 20:40no to ja sie tez moze przyłacze do tego by starcic znów te 3 kg które odzyskałam wrr życze ci powodzenia walcz i napewno sie uda ,dziekuje za odwiedzinki u mnie jest mi ciezko znów:(
Kicia5
3 stycznia 2007, 18:42Pewnie, że walczymy, tyle, że ja mmam więcej do zwalczenia, ale to nic:)
Kicia5
3 stycznia 2007, 17:31a ja Kicia to tez Aneta. Na zdjęciach fajnie wyglądasz:) na brzuch pomagają ćwiczenia i to bardzo, nawet zadziwiające jak:)
swinecka88
3 stycznia 2007, 17:30a co to za akcja walentynkowa?brzmi ładnie:)choc i tak...nie mam dla kogo:(Ale u Ciebie widac duza poprawe,i na pewno juz niedlugo osiagniesz swoj wymarzony cel:)
20dziestka
3 stycznia 2007, 16:43No to zycze powodzenia w akcji..Napewno Wanm sie uda..:) w tej akcji walentynkowej :)
kryzys
3 stycznia 2007, 16:25twój brzuszek jest niczego sobie, a może wciągałaś, co? hahaha
moniaf15
3 stycznia 2007, 16:17wczoraj je sobie ogladalam... nie wiem czy ja bym takie wybrala... ciezko powiedziec, ale skoro ci sie podobaja to bierz i juz ) jakby co to pisz, jestem na gg ;O))
sreberkonh
3 stycznia 2007, 16:06za komplemencik:) ale czemu tak sadzisz?? z czego tak wnioskujesz??:) ale i tak bardzo dziekeuje:) kurcze kto zna jakas rade na popoludniowe objadanie sie??;/ bo mnie lapie... a poza tym to mimo paru grzeszkow jestem zadowolona z swojej diewtki:) buziole;*
viktoriia
3 stycznia 2007, 15:53zycze udanego wazenia ;))!!hehe!!
wiollcia
3 stycznia 2007, 15:00napewno jutro pokarze waga mniej ,bylo by fajnie ,to czekam z niercierpliwoscia na twoje wyniki ,pozdrawiam
Gabrielaa
3 stycznia 2007, 14:22jakie sliczne fotki:)) jak dla mnie ladnie wygladasz i dietka nie potrzebna :))) buziaczki sle
pannamigootka
3 stycznia 2007, 10:19ja zaczynam cwiczonka i zaczynam zwalczac boczki ktore mam po swietach mi to zawsze jak przybywa to w boczki ...masakra A6W sie kłania ehhhh=) BUZIALKI!!!
dziewcinka
3 stycznia 2007, 01:45U mnie tez najgorzej z tymi partiami ciala.... Zycze powodzonka w akcji walentynkowej, chyba tez sie przylacze =) pozdrawiam kochana!!!
turkus
2 stycznia 2007, 22:56No, od razu widać różnicę. Moje gratulacje :) Trzymaj tak dalej, naprawdę dobrze Ci idzie. Buźka :*
konsta1503
2 stycznia 2007, 21:32Tobie najbardziej zazdroszcze wzrostu:) pieknie ci idzie, oby takdalej;*
kilarka2
2 stycznia 2007, 20:17dziękuję, przyda się na pewno :* i wojuj dzielnie, ja się do akcji na razie żadnej nie włączam, póki co muszę wyzdrowieć, ale jak zacznę teraz dwa razy w tygodniu chodzić na basen to liczę na zmianę tłuszczyku na mięsnie :)
moniaf15
2 stycznia 2007, 20:10anetko a moze przeslij mi fotke tych frontow to ci powiem... krolewna25@interia.pl no i witaj w akcji ,O))
aischad
2 stycznia 2007, 20:03Piekny cel sobie wyznaczyłaś,na pewno ci się uda. Ja oczywiście tez w akcji startuję, zobaczymy ile uda nam się razem schudnąć;)))