Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
żyję


taa,jak w tytule..żyję,żrę,nie ćwiczę..wróciłam z urlopu i wydawało mi się,że jest ok,że wrócę na dobre tory,pomyłka..jeny potrzebuję kopa..macie jakieś sprawdzone sposoby..pozdrawiam
  • MonikaGien

    MonikaGien

    1 sierpnia 2013, 11:38

    daję Ci kopa i to mocnego ;-) musisz psychicznie się nastawić i wrócić na właściwe tory, powodzenia kochana :-)

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    31 lipca 2013, 22:03

    Nawet mnie nie denerwuj-weź się ogarnij do dzieła!

  • 13Genia

    13Genia

    31 lipca 2013, 15:57

    jesli znajdziesz jakis cudowny sposob tzn tego przyslowiowego "kopa w d.... " to poslij go do mnie. Ja sie tez zaniedbalam i moja motywacja jest w punkcie zerowym, ale jakos sie pozbieramy z pomoca innych Vitalijek

  • therock

    therock

    30 lipca 2013, 18:58

    moim sposobem jest wielki, wirtualny KOP! w sam środek leniwego dupska!!! tyle osiągnęłaś, nie zaprzepaść tego!!! szkoda!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.