Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek..weekend


u nas ładnie choć słonka jak na lekarstwo..duszno,gorąco,burzowo..rano nie bardzo się czułam,jakieś przygnębienie mnie łapie,waga ciągle dużo ponad pasek i nie chce opaść ale ja jej w tym nie pomagam,podżeram,,dziś rano dwa kawałki ciasta(o zgrozo)ale nie ma to tamto..wzięłam się i Chodakowską zrobiłam..mam nadzieję,że ciasta spalone..później jeszcze pójdę pobiegać albo na rower(wszystko zależy od pogody),jak będzie padać biegam jak będzie pogoda rower..trzymajcie się kochani,dziękuję za słowa otuchy,za wsparcie i za kopniaki..całuję..

dopisek!!

niestety zamiast padania leje,urwanie chmury,nici i z roweru i z biegania,po wyjściu z klatki byłabym mokra do suchej nitki..trzeba będzie wymyslić jakieś dywanówki albo inne cuda..pozdrawiam.

  • therock

    therock

    11 maja 2013, 00:15

    U mnie mega upały:) wyciągnęłam najlżejszą, przewiewną, miętową bluzeczkę dziś z szafy:D

  • ewa4000

    ewa4000

    10 maja 2013, 22:53

    u nas upalne lato, aż nie chciało się iść do pracy, pachniało urlopem i wakacjami :)) Jutro planuję wypad na rower + Ewcię Ch. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu :))

  • asiulenka1980

    asiulenka1980

    10 maja 2013, 19:54

    <p><img src="http://www.desicomments.com/dc3/02/215126/215126.gif" alt="" /></p>good stuff | Weekend | Source

  • MonikaGien

    MonikaGien

    10 maja 2013, 19:24

    u nas dziś upał, byłam na rowerku z kolezanką, super się jeździło :-) dziś zrobiłam pierwszy trening z Jillian ripped in 30 week 1, podoba mi się jak na razie

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    10 maja 2013, 15:46

    U mnie też dziś popaduje. Biegałaś w deszczu? :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.