Dziś miałam wolny dzionek. Z M. poszliśmy do mojej kumpeli, on jej wiercił dziury i mocował drążek do ćwiczeń a ja zaniosłam jej kapuśniak bo biedna przeziębiona siedzi. Posiedzieliśmy u niej trochę, wypiliśmy kawkę i trzeba było śmigać po młodego do szkoły.
Dzisiaj nadprogramowo wpadło trochę frytek i babka z bakaliami.
Ah no i dziś trzeci dzień 'smacznie dopasowanej' i znów jadłam po swojemu zamiast tego co zaproponował dietetyk. Jedyne co, to sałatka z ogórków kiszonych (trochę przerobiłam ją) jest Vitaliową propozycją ale na inny dzień ![]()
Menu:
10.00
- 2 kołodzieje ze szpinakiem, szynką, awokado, ogórkiem
13.00
- sałatka: ogórki kiszone, koperek, sparzona cebula
15.40
- kapuśniak
18.45
- maślanka
- wędzona makrela
- sałatka: paluszki surimi, ogórek, koperek, jogurt
Płyny:
- 4 kawy
- 2 pu-erh
Yandelka
17 stycznia 2013, 11:29Powiem,Ci,ze dziwie sie ,ze wykupilas ta smacznie dopasowana. Przeciez sama dobrze sie odzywiasz i wiesz co nalezy jesc ;)
Renesamee
17 stycznia 2013, 10:31No no nieźle. Smacznie dopasowana lekko poprzerabiana!!! Pozdrawiam!
marcelka55
17 stycznia 2013, 10:19Tak, jak mi napisałaś - czasem nam potrzeba jakiegoś odstępstwa i zastąpienia czegoś - czymś innym :) Pozdrawiam.
Evcia1312
17 stycznia 2013, 10:07;)pozdrowienia
cambiolavita
17 stycznia 2013, 00:04Jestes konsekwentnie niekonsekwenta w trzymaniu sie diety :)
basterowa
16 stycznia 2013, 21:57Dawno kapuśniaku nie jadłam! Myślałaś o jakichś ćwiczonkach? :)
misskitten
16 stycznia 2013, 21:50hmmm...kapuśniak, chyba będę musiała też ugotować;-)
etcetera5891
16 stycznia 2013, 21:12podoba mi się twój jadlospis. Nie obrazisz się jak go trochę zgapię od Ciebie?
liliputek91
16 stycznia 2013, 21:00jak zwykle piękne i apetyczne menu
TAINTA
16 stycznia 2013, 20:51i tak jest "smacznie dopasowana " tylko inaczej ;-)
Marta.Smietana
16 stycznia 2013, 20:51A mnie niezmiennie podoba się Twój talerzyk :d ;*
MllaGrubaskaa
16 stycznia 2013, 20:49Kapuśniaczek za mną chodzi , ale są już plany że będzie w poniedziałek :))
22dziewczyna
16 stycznia 2013, 20:49Nigdy nie jadlam takich kanapek z takimi skaldnikami moga miec ciekawy smak;)