Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8.10.2012 - fotomenu



Dziś spędziłam 11 godzin ze swoją przyjaciółką. Po odprowadzeniu młodego do szkoły poszłam do niej, leżałyśmy w wyrku i oglądałyśmy powtórki angielskiego i amerykańskiego x-factora. O 15 poszłyśmy po dzieciaki do szkoły (jej chodzi do równoległej klasy) i przyszłyśmy do mnie. Dopiero niedawno poszła  


Menu:

8.10
- kromka razowca
- sałatka brokułowa


11.45
- 2 grzanki z pomidorowym pasztetem i ogórkiem


15.40
- leczo


18.20
- 2 ciastka owsiane

19.35
- 2 jajka z koperkiem
- kromka razowca z serkiem
- papryka faszerowana mielonym



Płyny:
- 5 kaw rozpuszczalnych z mlekiem i słodzikiem
- 3 herbaty pu-erh








  • Madeleine90

    Madeleine90

    9 października 2012, 21:35

    amarantus ma neutralny smak, przypomina nieco płatki owisane :) ja to jem z jogurtem i owocami, czytałam, że można tym zastępować częściowo mąkę- jednak jeszcze nigdy nie próbowałam tego zrobić:)

  • Madeleine90

    Madeleine90

    9 października 2012, 19:41

    uwielbiam takie posiadówki z przyjaciókami:)

  • marcelka55

    marcelka55

    9 października 2012, 13:23

    Jessssssssssssssu, pamiętam jak ja piłam po 5 kaw dziennie. Masakra. Spędzonego z psiapsiółą dnia to ja Ci zazdroszczę. :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    9 października 2012, 06:33

    Fajnie spędziłaś dzień , szkoda że ja wszystkie przyjaciółki mam tak daleko .

  • liliputek91

    liliputek91

    9 października 2012, 05:41

    Nie ma jak rozmowa z przyjaciółką :) Jedzonko pycha:)

  • CzarnaPerla1300

    CzarnaPerla1300

    9 października 2012, 02:51

    No to zaliczyłaś dzień na klachaniu i nie tylko :) Czasami potrzeba takiego dnia tylko bez choroby!! Ajć mój aktor miauuuuuuuuuuuu :P Cmok :*

  • JUSTaaaGIRL

    JUSTaaaGIRL

    8 października 2012, 22:19

    marzy mi sie takie spotkanie z przyjaciółka. i to bardzo bardzo bardzo... a laska w stroju - to musze być ja!:P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.