Dziś waga pokazała 75,8 W końcu dogoniłam swój pasek wagi.
Menu:
10.55
- grzanka z szynką, rzodkiewką, ogórkiem
- sałatka (z wczoraj)
13.40
- 3 brzoskwinie
- 2 ciastka owsiane
15.20
- 1/2 małej porcji frytek (byłam z kumpelą w barze i tak wyszło)
18.10
- leczo z: puszka pomidorów, czerwona papryka, cukinia, cebula, pierś z kury
20.40
- grzanka z szynką, pomidorem, rzodkiewką
- sałatka (ta co rano)
Płyny:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- woda
SweetLambada
6 września 2012, 19:37masz bardzo apetyczne menu ;)
butterflyleg
6 września 2012, 19:14Dzieki kochana za linki! potem sobie popatrze i w sobote bede kucharzyc hehe :))
AleksandraK1994
6 września 2012, 15:54Ja staram się conajmniej 10 min ćwiczyć dziennie, pozatym w szkole mam w-f to coś tam zawsze spale ;-)
AleksandraK1994
6 września 2012, 15:42Podziwiam ;-D Ile czasu zajmują Ci ćwiczenia i co m,in robisz ? ;-)
BrzydkaGrubcia
6 września 2012, 15:20Gratuluje spadku wagi ;)
butterflyleg
6 września 2012, 11:05Ale pyszne menu :D i gratuluje spadku! :)
mritula
6 września 2012, 00:34Menu ? Pychota!!!!! Gratuluje dogonienia paska i oby tak dalej gładko szło :) Pozdrawiam i dziękuje :)
Madeleine90
5 września 2012, 22:22pieknie jesz, wiec pewnie niedlugo "przegonisz" pasek:) a od odrobiny frytek jeszcze nikt nie przytl:))