Dzisiejszy dzionek spędziłam w domku, temperatura troszkę spadła i nie lał się taki żar z nieba więc dało się w mieszkaniu wytrzymać. Jutro śmigam do pracy, muszę być trochę wcześniej żeby obejrzeć jedno z mieszkań w bloku, w którym sprzątam. Mam dostać zlecenie na jego sprzątanie, jeśli dogadamy się co do moich obowiązków i ceny. Było by fajnie gdyby wyszło, zawsze jakaś dodatkowa kaska. Trochę się martwię bo byłam już kiedyś w tym mieszkaniu, babka ma wszystko na jasno, dominuje biały i kremowy kolor więc sprzątanie tam może być wyzwaniem. Do tego ma pięknego długowłosego kota, którego kłaki są pewnie wszędzie.
8.40
- grzanka
- jajko
- humus
- sałatka (ta co wczoraj)
11.55
- sałata, mozzarella, mieszanka pestek
14.50
- klopsiki
- groszek
- ziemniaki dukane z jogurtem
17.50
- grzanka z sałatą, szynką, papryką, rzodkiewką
- 4 klopsiki
- barszczyk (gorący kubek)
20.00
- grzanka
- jajecznica z cebulą i pieczarkami
Płyny:
- 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 2 herbaty pu-erh
- woda
Motywacje:
butterflyleg
21 sierpnia 2012, 19:31Ale pysznosci! jejku, cudnie jesz :))) i ja mam tak samo haha! mam pelno filmikow z cwiczeniami, ale nic nie cwicze! a orbiterek dzisiaj z kurzu musialam wycierac xD oby nam motywacja przyszla niedlugo!! :)
MllaGrubaskaa
21 sierpnia 2012, 07:50Menu takie że ślinka cieknie.
SylwiaOna
21 sierpnia 2012, 06:02ojej ale twoje jedzonko pysznie wygląda...a mam pytanie z czego robisz klopsiki?? chodzi mi o mięsko////