Tydzień temu wróciłam z wakacji w PL. Potrzebowałam trochę czasu, żeby dojść do siebie po tak długim lenistwie. Nieźle się wybyczyłam, odpoczęłam ale też i sporo się wynudziłam. Miałam okazję spotkać się z bliskimi i kilkorgiem dobrych znajomych. Większość czasu jednak spędziłam nic nie robiąc. Niestety przy okazji waga podskoczyła w górę Teraz mam między 77-78 kg. Trzeba spiąć poślady i zabrać się za siebie
Zrobiłam dziś warzywne zakupy, zamówiłam też sporo zdrowego jedzonka z Asdy (jutro przywiozą). Muszę od nowa rozplanować posiłki i troszkę się poruszać. Przywiozłam sobie z PL płytkę z ćwiczeniami dołączaną do lipcowego Shape'a. Jeśli nie ogarnie mnie lenistwo to jutro ją przetestuję
Przy...kosci
10 sierpnia 2012, 21:18Bateryjki podladowane a teraz do roboty!!! ;))
TAINTA
10 sierpnia 2012, 20:22;-))
MllaGrubaskaa
10 sierpnia 2012, 20:11Czasem trzeba poleniuchować :) Ja na urlopie też poleniuchowałam i niestety przytyłam. Pozdrawiam.