Eks doprowadził mnie do szału, furii i na skraj załamania nerwowego. Dlatego całkowicie urwałam z nim kontakt... A wtedy pojawił się ktoś nowy. Mężczyzna, który sprząta, prasuje (nie gotuje, ale pomaga kiedy ja to robię), dobrze zarabia, przytula mnie, szanuje, a do tego lubi spędzać wolny czas w podobny sposób i odżywia się w podobny sposób.
No więc wprawdzam się do niego. Właściwie to już tam mieszkam, ale nadal płacę za przechowalnie dobytku w innym mieszkaniu.
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 13:43Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka