Czuję się trochę jakbym zatoczyła wielkie koło - znowu jestem sama, znowu mi przybyło kilka kilo i znowu jestem tutaj.
Nie mogę ostatnio jeść... pewnie dlatego, gdy dziś rano stanęłam na wadze okazało się, że nie jest aż tak najgorzej.
Zakończony związek na razie zostawię bez komentarza, ale pewnie jeszcze wrócę do tematu.
A poza tym to dzisiaj w pracy było wielkie poruszenie: "Skoro papież może rzucić pracę to każdy może!!!"
Kometka81
11 lutego 2013, 23:08Witaj z powrotem. Cóż życie... Pozdrawiam