Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Pan trener z siłowni...
13 stycznia 2011
... jest tak słodki, że mogłabym go schrupać. Ach, jakby mieć takiego chłopaka - atrakcyjny, uroczy, a do tego oferujący darmowe wejścia na siłownię. Szkoda tylko, że ma na palcu coś przypominającego obrączkę
oh mów mi o tym. Też jestem w szczęśliwym związku, ale jak widze te wszystkie ciacha na siłowni to eh... no naprawde sami przystojni i wysportowani kolesie dookoła, aż się ma więcej energi do biegania ;)
oh.my.ass
14 stycznia 2011, 21:38
ależ pójdę sama na stos tylko musisz obiecać że w pierwszej kolejności spłoną moje kilogramy :D a dla ścisłości czekolady nie było :) uf
oh.my.ass
14 stycznia 2011, 10:39
Anika niepotrzebna?! specjalnie dla Ciebie zjem dziś czekoladę =) obrączka, cóż... w sumie jeśli nie jeść, to po co czytać menu - zupełnie jak w diecie ;) myślę, że czeka na Ciebie pisany tylko Tobie "trener", tylko jeszcze jego czas nie nadszedł :) żeby nie było, że przystojny mężczyzna się nie podoba - ale atrakcyjne ciało i uroda kiedyś przeminą, wnętrze zostanie to samo... ja nie chciałabym mieć zbyt atrakcyjnego mężczyzny zastanawiam się ile kobiet na siłowni każdego dnia myśli o chrupaniu czyjegoś męża ... ale cóż, serce nie sługa :)
onajestzmarsa
14 stycznia 2011, 01:40
w takim razie nigdy nie pójdę na zbiorową siłownie, nie chcę się rozczarować obrączką na palcu przystojnego trenera hahahahaha ;)
aniaodzamiatania
16 stycznia 2011, 20:18oh mów mi o tym. Też jestem w szczęśliwym związku, ale jak widze te wszystkie ciacha na siłowni to eh... no naprawde sami przystojni i wysportowani kolesie dookoła, aż się ma więcej energi do biegania ;)
oh.my.ass
14 stycznia 2011, 21:38ależ pójdę sama na stos tylko musisz obiecać że w pierwszej kolejności spłoną moje kilogramy :D a dla ścisłości czekolady nie było :) uf
oh.my.ass
14 stycznia 2011, 10:39Anika niepotrzebna?! specjalnie dla Ciebie zjem dziś czekoladę =) obrączka, cóż... w sumie jeśli nie jeść, to po co czytać menu - zupełnie jak w diecie ;) myślę, że czeka na Ciebie pisany tylko Tobie "trener", tylko jeszcze jego czas nie nadszedł :) żeby nie było, że przystojny mężczyzna się nie podoba - ale atrakcyjne ciało i uroda kiedyś przeminą, wnętrze zostanie to samo... ja nie chciałabym mieć zbyt atrakcyjnego mężczyzny zastanawiam się ile kobiet na siłowni każdego dnia myśli o chrupaniu czyjegoś męża ... ale cóż, serce nie sługa :)
onajestzmarsa
14 stycznia 2011, 01:40w takim razie nigdy nie pójdę na zbiorową siłownie, nie chcę się rozczarować obrączką na palcu przystojnego trenera hahahahaha ;)
ewa.j.79
14 stycznia 2011, 01:34No to ciałko umięśnione....
migotka69
14 stycznia 2011, 01:01nie oznacza obrączkę!
cornice
14 stycznia 2011, 00:47też mam takiego :D ale poznałam go jak był zaręczony :D potem się hajtnął! cham i prostak ;p