Hej kochane;)
Lecę donieść, że "psim swędem" udało mi się dzisiaj wkręcić do dietetyczki.
Na razie nie mam się czym podniecać, bo wizyta była typowo "rozpoznaniowa"
Waga i wzrost pokrywa się idealnie z tym co wskazuje moja szklana więc szoku nie było.
Mam do zrzucenia 9 kg. Ustawiam więc dzisiaj pasek na wadze na aktualny i tak jakbym zaczynała od początku.
Mam 31% tłuszczu podobno nie ma tragedii, poziom wody w normie mięśni tez podobno nieźle (chyba 35% ale nie jestem pewna czy dobrze zapamiętałam)
Odnoścnie sposobów żywienia nie dowiedziałam się w sumie nic czego nie wiedziałam do tej pory.
Jedyne co mnie zaskoczyło to to, że siemię lniane w pestkach jest bardzo kaloryczne. 100 gram to około 500 kalorii!!!! Najlepiej na diecie jeść siemię lniane sproszkowane i odtłuszczone
Kilka dni roboczych muszę czekać na ustawienie jadłospisu, który będzie obowiązywał do polowy stycznia.
Powiedziałam o moich schorzeniach i o problemach z tarczycą. Dowiedziałam się ze TO może być problematyczne przy utracie kg ale podobno nie niemożliwe.
Będę spożywać około 1500 kcal dziennie, czyli tyle ile spożywam;P
Zajęcia fitness mam ograniczyć do dwóch razy w tygodniu ale za to codziennie ćwiczyć brzuszki..... To mnie się nie do końca podoba... zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.
Pierwsze ważenie mam zaplanowane na jutro, drugie w dniu rozpoczęcia diety, a następne dopiero 24 grudnia;)
Więc dziewczynki, trzymajcie kciuki;))
Aha, podczas zdejmowania miary dowiedziałam się ze jestem oszukana;)))
Pani kiedy na mnie popatrzyła jak przyszłam powiedziała ze jestem drobnej budowy, ale kiedy podniosłam sweter aby mogła mnie zmierzyć w "boczkach", zdziwiła się z lekka:)
PS: Oszukana to znaczy ze w ciuchach wyglądam na drobną osobę, bez ciuchów widac że mam problem z wagą:)
No to chyba tyle na dzisiaj:)
Miłego dnia i udanego weekendu;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
TinyGirl
18 listopada 2011, 17:06jak w ciuchach wyglądasz dobrze to już pół biedy ;) oby dieta służyła i było wyszystko jak należy :)
dotek86
18 listopada 2011, 17:01to super,że Ci się udało i widzę dobre wieści:)Skoro powiedziała,że dasz radę schudnąć mimo choroby to dobry znak:)życzę Ci powodzenia:))
WielkaPanda
18 listopada 2011, 14:37Też bym się z ciekawości na takową wizytę udała. Miałabym parę pytań...
Neli21
18 listopada 2011, 14:11Już rozumiem , dziękuję za odpowiedź :)
LuiKa
18 listopada 2011, 13:54oszukana? a co to znaczy? :) Trzymam kciuki, badz dzielna i jedz ladnie ;*
Neli21
18 listopada 2011, 13:48hm w jakim sensie oszukana? dużo płaciłaś za wizytę u dietetyczki?