Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żal


Hej:)
Dziękuję za serdeczne komentarze;)
Wczoraj Zumba i pół godziny bieżni zaliczone planowo.

Niestety po powrocie do domu obżarłam się za bardzo.
Efekt taki, ze dzisiaj zatrzymała mi się woda w organizmie. Wyglądam jak świnia Pigi ;(

Żałuję że kupiłam te baterie do szklanej
Żałuję, że na nią wlazłam dzisiaj rano
Żałuję że zobaczyłam to co zobaczyłam....
67 kg..... MASAKRA!!!!
Ale na fitness i tak będę chodzić;)

  • Gosiunia31

    Gosiunia31

    3 listopada 2011, 17:59

    z centymetrami? mierzyłaś się? bo może Ci mięśnie urosły???

  • TinyGirl

    TinyGirl

    3 listopada 2011, 15:04

    pewnie po wczoraj się coś pofikało z wagą :) jak sama mówisz fałdki się zmniejszają więc napewno nei wzrosła

  • Neli21

    Neli21

    3 listopada 2011, 12:06

    Powiem jeszcze , że też czasami żałuję , że weszłam na wagę , bo jak jest więcej lub tyle samo to mnie de motywuję ;/

  • Neli21

    Neli21

    3 listopada 2011, 12:01

    ok, mój błąd , przepraszam :)

  • Anika0810

    Anika0810

    3 listopada 2011, 11:58

    że wlazłam na wagę ale to nie oznacza że się załamałam. Przecież napisałam, że dalej będę ćwiczyć:)

  • Neli21

    Neli21

    3 listopada 2011, 11:53

    Nie ma co się załamywać , trzeba się podnieść i iść dalej do przodu:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.