Dietetycznie oczywiście:)
Zamiast rowerka było dzisiaj odśnieżanie bo znów sypie niemiłosiernie, ale dołączyłam jak obiecałam szóstkę weidera. Pierwszy dzień za mną.
Teraz potrzebuję tylko Waszego silnego wsparcia i dopingu, kopniaków w szanowny zadek i samozaparcia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
walia
14 grudnia 2010, 09:49trzymam kciuki z a6w, ale jak Cię wymęczy zbytnio, to nie brnij, tylko zrób sobie własny mix ćwiczeń, cmok :*
LuiKa
13 grudnia 2010, 22:46trzymama kciuki, dasz rade:) Buzka no i ~kopniak~, skoro chcesz:D
dotek86
13 grudnia 2010, 22:10to moja droga Trzymam za Ciebie kciuki!!Wierzę,że Ci się uda i czekam na pierwsze sukcesy:P