Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tragedia!!!!!!
13 stycznia 2008
Cześć,jestem przerażona co się ze mną dzieje.Nie chudnę lecz wręcz przeciwnie coraz więcej mam na wadze.Zmieniłam ostatnio stanowisko w pracy na inne-to stres...więc myślałam,że schudnę a tu nic.Nie obżeram się...Moze puchnę z głodu?Nie,nie,to żart...jestem ostatnio słaba bo mam problemy w pracy ale jak je rozwiążę to dojdę do siebie.Jak do tej pory to oddalam sie od swojego postanowienia.Chora jestem od połowy grudnia i przez to też mi ciężko.Dzieci nie zważają na to czy mamę boli głowa czy nie.Takie życie.
martyna212
13 stycznia 2008, 13:12Początki są trudne, ale nie poddawaj sie. Widzę, że już masz duże efekty a ja? Pół kilo w ciągu tygodnia i ani grama więcej... Dasz radę! Mocno trzymam kciuki. Moja koleżanka się śmieje, że po 30tce to od wody się tyje :))cholera i coś w tym jest. Dużo trudniej zrzucić zbędne kilgramy. Ale nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia. Trzeba tylko silnej woli, motywacji. Pozdrawiam serdecznie.
tasha321
13 stycznia 2008, 13:03ja na początku mojego odchudzania też nie widziałam postępów ale po pierwsze nie od razu Rzym zbudowano a po drugie oszukiwałam sama siebię że trzymam dietę. Teraz też mam mały kryzys ale już od tygodnia ćwiczę regularnie (prawie) i powoli czekam na rezultaty czego i tobie życzę.