Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
60,61
18 stycznia 2006
Ogłaszam wszem i wobec,iż 10 kg za mną!!!!!!
Super, strasznie się ciesze dziś rano na na wadze 64,8 kg.Ostatnie dwa dni trzymałam się dietki,no może nie do końca bo dziś zjadłam sobie kawałek pysznej kawowej czekoladki.Dostałam ją od mojej siostrzyczki za to ,że zajmowałam się jej synkiem,a one musiała iść do lekarza:(( jakoś nie może dojść do siebie po ciąży.Miała Kacperka przyprowadzić do nas, ale niestety moja Juleczka się rozchorowała i ma temperaturę, więc ja siedziałam z Kacperkiem a mój Kiciek z Juleczką.Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej z moim Słoneczkiem, nie będzie miała wysokiej temperatury i poczuję się lepiej...
Dzięki dziewczynki za miłe wpisy co ja bym bez Was zrobiła.
Kończę bo Julcia się znów zbudziła i płacze...
bri75
20 stycznia 2006, 09:33Brawo, brawo, brawo! 10 kg przy Twojej posturze to musi być już kolosalna różnica. Gratuluję wytrwałości i obiecuję brać z Ciebie przykład :)
aischad
19 stycznia 2006, 22:57Gratulacje, ogromne naprawdę!!! 10 kg to ogromny sukces. Bardzo się cieszę, że ci się udało, teraz to już górki i motywacja o wiele większa, bo jak patrzysz ile już osiągnęlaś to od razu nabiersz nowych sił do walki, oby tak dalej;)))
mmiler
19 stycznia 2006, 20:4410 kg to jest coś!!! Trzymaj sie dzielnie i zdrówka dla Małej, wiem że ciężko, jak dzeci chorują. Czekoladki kawowe mniam mniam, ale jutro trzymamy obie dietkę. Tez chciałabym schudnąć 10 kg:):):)
sylonka
19 stycznia 2006, 19:00jak ty to robisz ze tak szybko chudniesz?! odp prosze...
zavieroocha
19 stycznia 2006, 17:16Gratuluje !! aa ja niewiem jak mam sie zabrac do odchudzania ..... kolezanki mowia mi ze nie jestem gruba a ja caly czas widze ze mam takie booczki ... :(( aa w moim wieku kurcze ale nie wiem jak tobie to sie udalo ja chyba nigdy nie zaczne sie odchudzac nie mam silnej woli no ale mniejsza z tym busiOole dla Twojej coreeczki jeste sloodka :** :**
arneszt
19 stycznia 2006, 16:27Do GRATUACJI!kIEDY TO U MNIE MINIE TE DWA MIES.i OSIAGNE NIECALE 60 KILO.niE WIEM JAK TO BEDZIE bo w sumie nigdy tyle nie wazylam, (chyba tylko raz jak pracowalam w Niemczech).TAk wiec oby tak dalej trzymac, Tobie tego zycze!!!!I zdrowka dla maluszka.
AniaStawik
19 stycznia 2006, 12:33Kochana Sileczko co się stało ,że nie mogę wejsć do twojego pamiętnika? Ania
kasjot
19 stycznia 2006, 11:18Gratuluję!!!! Oby tak dalej!!!
kromeczka22
19 stycznia 2006, 10:05Aniu dokładnie wiem co przechodzisz bo własnie dwa tygodnie temu moja Julcia zachorowała na ospę i do tego miła przez 4 dni gorączkę 38,9-39,5 to było straszne ja nie mogłam nic zrobić bo miałam Julcię cały czas na rękach nawet spała mi na kolankach.Co do kremu to kupię ten co mi poradziłaś bo koleżanka też mi go polecała a więc musi być dobry.Dziekuje za odwiedziny .Buziaki dla Julci...
mooniaa
18 stycznia 2006, 22:5810 kg to wielki sukces.GRATULUJĘ!!!Zyczę zdrówka Juleczce, mój synek też zakatarzony...ach ta zima...
20dziestka
18 stycznia 2006, 22:28chorutka jest :-( no to zycze jej powrotu do zdroweczka (sliczna jest) a ty niezaluj sobie jednej zasluzonej czekoladki!!!!!!!! Ale sukces 10 kg!!!!! BRAWO!!!!!!!!!