Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
41
29 grudnia 2005
Dzisiejszy dzień jest też super , stanęłam na wagę i 67,5kg więc wróciłam do wagi przedswiątecznej(hurra).Dzisiaj na saneczki wybraliśmy się całą rodzinkę wróciliśmy jak 3 bałwanki śniegowe:)),cali w śniegu i ze wspaniałymi humorami,świetnie jak Piotr ma wolne i może iść znami na spacerek.
Co do dietki to dzisiaj w miarę ok, bo oczywiście kawałeczek ciasta po obiadku musiał być :((, chyba nie zjem kolacji, bo jestem teraz pełna a tu już 17 dochodzi . Piję sobie herbatkę Mandaryny i chyba rzeczywiście powoduje uczucie sytości ,bo nie dodałam ,że na obiad zjadłam kawałeczek rybki i troszkę sałatki i byłam pełna a to ciasto to poprostu z łakomstwa(blee),zobaczymy jak będzie jutro...
bri75
30 grudnia 2005, 09:47to zimowe zdjęcie :) Wyglądacie jak dwie pomocniczki Świętego Mikołaja :)
puszysta20
29 grudnia 2005, 23:02co to jest ta herbata mandaryny, gdzie to sie kupuje i ile kosztuje?Ps. zazdroszcze takiego fajnego faceta:))