Drugi dzień na działce u mamy. To niesamowite jak powietrze w Zabrzegu wpływa na mnie. W ogóle nie chciało mi się jeść, odpoczęłam, pospacerowałam, super dwa dni.
Dziś zjadłam:
Śniadanie: Dwie kromki chleba z DELMĄ, szynką i serem z odrobiną ketchupu łagodnego
Obiad: Zupa pomidorowa, dwa ziemniaki z DELMĄ, surówka i pierś z kurczaka na DELMIE, a na deser małe lody koktajlowe i kawałek ciasta
Kolacja: Jogurt JOGOBELLA
No i to całe menu na dziś
I kolejne ważenie i kolejna fotka figury już niedługo bo 23 maja.