ŚNIADANIE: jajecznica z dwóch jajek z papryka + kromka chleba słonecznikowego
OBIAD: sandacz z koperkiem i sosem z jogurtu naturalnego + odrobinę szpinaku z fetą (bo już nie mogłam dojeść :P ) + pół szklanki soku jabłkowego
KOLACJA: 3 kanapeczki z kiełkami, ogórkiem, wędliną i fetą na bagietce czosnkowej. - miały być dwie, ale były za dobre:)
W ciągu dnia spacer po lesie, wieczorem ćwiczenia z Ewą (godzinne - dzisiaj zaszalałam).
Jutro robię listę motywacyjną do schudnięcia, będzie wisiała na drzwiach w pokoju, żebym cały czas ją widziała.:)
Dzisiejszy dzień pełen pokus, cukierki;/ Nie skusiłam się!
lenka148
21 kwietnia 2013, 23:50Ja już po tygodniu widzę pierwsze efekty z Ewą :) W ogóle czytam jej wpisy na face i nie mogę wyjść z podziwu jaką jest serdeczną osobą. I zaraża tym wszystkich! Buziak kochana! :*