Jejku..nie pisalam juz dwa tygodnie, a obiecalam sobie, ze bede czesciej robic wpisy. Czytam Was jednak codziennie !! Dietka idzie bardzo dobrze. Nie glodze sie, jem tak jak zalozylam minimum 3 razy dziennie, bardzo duzo chodze I wogole ruszam sie.<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />
Wczoraj mialam wieczor slabosci, troche sobie odpuscilam, ale tylko troszke. Zjadlam troche wiecej chleba na kolacje a potem jajko z niespodzianka. W ciagu ostatnich 6 tygodni, tylko dwa razy zjadlam wiecej niz zaplanowalam, ale nie mialo to negatywnego wplywu na calosc. Regularne posilki I “nieglodzenie sie” chronia mnie przed atakami wilczego glodu.. I kilogamy topnieja, w ciagu 6 tygodni – 10 kg
Jeszcze 3 takie “rocznice” I bede w domu….
Patrycjaaa96
2 maja 2012, 15:31Jestem dumna z ciebie:) super :)
pasztetowa95
2 maja 2012, 15:25- 10 kr w 6 tygodni brawo! :)) Gratuluje! ;)
SEETHER
2 maja 2012, 15:21Super! oby tak dalej :) szybko poszło z tymi kg :)
Panchik
2 maja 2012, 15:21jej gratulacje :-) 10 KG to nie mały wyczyn :-) super się sprawiłaś:-)Kiedy ja będą mogła napisać "10kg już za mną" eh.......
agapoziomka
2 maja 2012, 15:18Gratuluje!!!!!!!!!!!! Ja też zgubiłam 10 kg w 6 tygodni:)