Opornie, ale mój ślimak wlecze się jednak do celu... A spróbował by nie, to jedyna droga!
Waga stała przez dłuższy czas w miejscu, ba! nawet wróciła do stanu wyjściowego, mimo diety, chyba po to, żeby mnie zniechęcić. Ale i tak robię swoje i coś się znów ruszylo, spada :)
A koleżanka powtarza "i tak nie dasz, rady" :(
A wlasnie, że dam, na przekór wszystkiemu i wszystkim!
ania.anka
24 sierpnia 2020, 20:13I dlatego kocham diety.wp.pl! W kupie siła. A pewnie, że dam radę! 😁👍 Dziękuję!
syrenkowa
24 sierpnia 2020, 14:12Dziękuję za taką koleżankę :-P
Janzja
24 sierpnia 2020, 13:37Ale koleżanka :P. Dasz radę choćby po złości ;D
agape81
24 sierpnia 2020, 11:26Dasz radę
MikaJotKa
24 sierpnia 2020, 10:16Na pewno dasz radę;-) a „koleżanka“ zzielenieje z zazdrości;-D
przymusowa
24 sierpnia 2020, 10:14Nie ma siły, żeby kiedy się konsekwentnie dąży do celu efektów nie było więc napiszę krótko - dasz radę.