hej dziewczynki !
wracam z podkulonym ogonem i z waga 57 kg -_-
czarna rozpacz mnie bierze :( nie mam motywacji i nawet boje sie komus przyznac ze tyle waze... kompletnie nie mam czasu na cwiczenia a na jedzenie staram sie uwazac :(
co ja mam robic?
hej dziewczynki !
wracam z podkulonym ogonem i z waga 57 kg -_-
czarna rozpacz mnie bierze :( nie mam motywacji i nawet boje sie komus przyznac ze tyle waze... kompletnie nie mam czasu na cwiczenia a na jedzenie staram sie uwazac :(
co ja mam robic?
angelisia69
10 września 2014, 04:13przeaanalizuj swoj caly dzien,zobacz ile czasu poswiecasz na TV/internet/jakies rzeczy bez ktorych dalo rade by sie obyc,i skalkuluj sobie ile minut z dnia moglabys "uciac" tylko dla siebie i wcisnac w nie cwiczenia.Zobaczysz ze z czasem znajdzie sie ten czas i sama swiadomie bedziesz go wydluzac.Cwiczenia poprawiaja nie tylko sylwetke ale i nastroj ;-)