Smutek mnie dopadl i na nic nie mam ochoty. Samotnosc mnie doskwiera.
W zeszlym tygodniu nie mialam czasu na pisanie bo mialam sporo nauki. Trening twardo podtrzymywalam ale w weekend bylo duzo grzechow. Dzisiaj wybiwram sie na silke na poprawe humoru.
MllaGrubaskaa
17 marca 2014, 15:28Mam nadzieję że humorek po siłowni szybko się poprawi ;))
agulina30
17 marca 2014, 09:51na pewno humor Ci się poprawi! tego życzę!
OnceAgain
17 marca 2014, 09:48O tak siłka to jest to co poprawi Ci humorek na bank :). Główka do góry będzie dobrze :)