Ostatnio poziom wkurzenia w pracy bardzo mi rośnie - dotąd efektem tego było podjadanie. Teraz jakoś jestem na tyle wkurzona, że podjadać mi się nie chce, a nawet jeść też nie.
Efekt dietkowy pozytywny - kolejne 0,5 kg w dół :).
Miłego dnia,
Ania
Ostatnio poziom wkurzenia w pracy bardzo mi rośnie - dotąd efektem tego było podjadanie. Teraz jakoś jestem na tyle wkurzona, że podjadać mi się nie chce, a nawet jeść też nie.
Efekt dietkowy pozytywny - kolejne 0,5 kg w dół :).
Miłego dnia,
Ania
angelisia69
25 listopada 2015, 09:33oj stres to zabojca :( postaraj sie troszke poruszac,uwierz ze nawet jak sie nie chce a zmusisz sie to odrazu sie lepiej poczujesz ;-)
ania2048
25 listopada 2015, 12:03chodzę na karate i wkurzenie w pracy dodaje mi siły na treningu :). Na razie tylko 2 razy w tygodniu. A ćwiczyć powinnam częściej