Weekeng dietkowo nienajgrzeczniejszy - sobota imprezka, niedziela detox ananasowy.
Bilans - 200gr na plus uważam za niezły.
Ciągle mam zamiar rano zacząć ćwiczyć, ale jakoś marnie mi idzie - jak wstanę , to wolę wrócić do ciepłego łóżeczka.
Pozdrawiam,
Ania
angelisia69
23 listopada 2015, 13:36dlatego trzeba wstac i zascielic lozko zeby bylo szkoda na nowo rozgrzebywac poscieli :P
ania2048
25 listopada 2015, 08:39Dobry pomysł - spróbuje