Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie ma łatwo


Tak jak przypuszczałam radość przedwczesna. Odbijam się od dołka wagowego :( Trochę szkoda, bo po przekroczeniu 77 obiecałam sobie nagrodę, a tu się znowu od nagrody oddalam :(

Wczoraj miałam siłę na pierwsze ćwiczenia. Efekt uboczny szybkiego spadku wagi - łapały mnie skurcze. 

Plan na dziś:

S: pieczywo chrupkie z pasztetem, jabłko, IIś: 4 kromki chrupkiego, plaster sera, o: sałatka, pomarańcza p: jogurt activia, k: warzywa gotowane.

ćw: melb nogi, chodakowska

Zbliża się termin wyjazdu na narty - jeszcze tylko chwila prawdy, czy samochód się naprawi do tego czasu :) 

Miłego dnia dziewczyny!

Ania

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.