Nie cierpię poniedziałków:
Wstałam przed 6, żeby poćwiczyć i co, nie mogłam się połączyć z interenetem. Możecie sobie wyobrazić jak to świetnie wpływa na humor. Przyszłam do pracy - expres do kawy nie wyczyszczony, nie robi dobrej kawy - i jak tu zacząć dzień ???
No, ale trzeba podejść do tematu pozytywnie :)
Plan na dziś:
ś: musli z mlekiem
II ś: jabłko
o: serek rolmlecz waniliowy
p: kefir danone 400 ml
k: maca z sałatką
Ćwiczenia
trening vitalii z soboty (430 kcal)
75 squat
75 brzuszków
i pewnie na tym koniec.
pozdrawiam Vitalijki,
Ania
Kamilka2005
12 stycznia 2015, 09:08Tak trzymać .