I ... życzenia się spełniają ... rotovirus przeczołgał i mnie. Na dodatek nie mogłam spać, więc dziś dla odmiany ćwiczyłam o godz. 3:30 w nocy :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agaj1975
14 stycznia 2014, 10:03Jak jestes chora, to może nie ćwicz??:-) Żeby się nie zniechęcić.... Albo jeszcze bardziej nie rozchorować. 3mam kciuki! widżę , że to nie pierwsze Twoje podejście do dietkowania... jak u mnie! Najgorzej mam z motywacją, jak naokoło widzę pyszne jedzenie. Muszę ją w sobie zakażdym razem "budować" od nowa i powtarzać...