Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Łyso mi :(


Dziewczyny jesteście kochane, bez Was dawno bym się poddała - Dziękuję!!!

Niestety muszę powiedzieć, że jest mi łyso - nie mam żadnego usprawiedliwienia na wczorajsze obżarstwo - dziś weszłam na wagę i jest tragedia - nawet nie piszę ile ...

Wczoraj dołączyłam do zawodów grupy, która postanowiła zrzucić 5kg - dziś miało być ważenie - ale bez sensu wpisywać ten mój wynik - wiem, że to chwilowy efekt obżastwa. A ja chce!!! zobaczyc na wadze 66 kg.

Dziś zabrałam do pracy jabłuszka i zamówiłam na obiad w cateringu sałatkę i obiecuję, że będzie grzecznie.

Wczoraj, wiem, że to żadne usprawiedliwienie, ale maluch mnie wykończył - złapał w łazience zabawkę z jakimś świństwem w środku - spleśniała woda z mydlinami z wanny i sobie gulnął. Nawet nie zdążyłam mrugnąć okiem, a stałam 2 kroki od niego... W takich chwilach po prostu ściska mi żołądek i się zastanawiam, czy już powodować wymioty, czy jechać do szpitala i badać co tam jest itd. (Pewnie to ja powinninam się leczyć na głowę)

Póki co nic mu nie jest, zobaczymy.

Ale ja już nie poćwiczyłam, a co zjadłam, to wolę nie mówić - słodkie, ale wcale nie było smaczne :((((.

 

  • ttesia

    ttesia

    1 czerwca 2012, 09:46

    wyświetlił się pasek ,gratuluję :-))

  • ttesia

    ttesia

    1 czerwca 2012, 09:28

    Słodkie ? Niesmaczne ? I zjadłaś ? Biedactwo ,pewnie musiałaś? W diecie było ?

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    31 maja 2012, 15:01

    ach te maluchy, zawsze nas czyms zaskoczą, a reakcja stresowa, mam podobnie, chociaż nie zawsze , trzymaj się i ujrzysz te swoje szóstki, to pewne :)

  • marii1955

    marii1955

    31 maja 2012, 13:37

    No, no - należy Ci się klaps ! Wez się w garść i ZACZNIJ DZIAŁAĆ NA SWOJĄ KORZYŚĆ. Musisz w główce sobie to poustawiać!!!! Bo tam tkwi problem . Znajdz sposób na siebie . Na pewno Ci się uda !!! JESTEŚMY Z TOBĄ I PRZY TOBIE . Buziak.

  • znudzonaona

    znudzonaona

    31 maja 2012, 13:12

    Upsss , a to ci sprytny maluch , oby mu nic nie było . A mamusia bierze sie za siebi i za kilka dni słyszymy o małym spadku :-))))) Trzymam kciuki !!!

  • 100krotka100

    100krotka100

    31 maja 2012, 12:32

    NO!! dobrze że znów jesteś, i to na właściwych torach... wiesz... ja mam nowe ćwiczenia na uda - KOPANIE - kopie w tyłek Wszystkie te, co grzesza i nie trzymają diety :P więc uważaj!!

  • jagatoja

    jagatoja

    31 maja 2012, 11:57

    Ty łysa ,ja łysa i jeszcze innych pare łysych też by się znalazło.Małemu nic nie jest i nie będzie.....Słodkie-niedobre??? Nie wierzę.

  • agus2003

    agus2003

    31 maja 2012, 11:03

    Eee... kochana wykręcasz się???? Zważ się jutro i działaj razem z nami!!!!

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    31 maja 2012, 10:07

    Chcialabym. Zrobic w tym sezonie 6000 tys km, i mysle ze dam rade, wychodzi 1000 miesiecznie :)))) Zeby tylko pogoda dopisala :)))

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    31 maja 2012, 09:53

    Bede Wam kibicowac w zawodach, nie dolacze, bo moglabym znalezc sie na samym koncu :) A Malemu nic nie bedzie :)))

  • lavitatequila

    lavitatequila

    31 maja 2012, 09:51

    zrób kilka ćwiczeń i spal te kalorie :) dobre rozgrzeszenie ;)

  • moondust

    moondust

    31 maja 2012, 09:50

    Kochana, w takich sytuacjach najlepiej zachować zimną krew. Wiem po sobie. Jeśli zdarza się wpadka i dzień jest wyjątkowo niedietowy to następnego dnia trzeba jak gdyby nigdy nic wrócić do normalnego dietowania, bez rozpaczania i zmniejszania ilości jedzenia tylko po to by wyrównać z tym co zjadłaś ponad to co było zaplanowane. dlatego spokojnie... i do dzieła :) Małemu też na pewno nic nie jest!! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.