Kolejny dzień budzę się z bólem kręgosłupa. Jest to mój kolejny motywator w odchudzaniu. Nie mam wyboru muszę!!! zrzucić trochę wagi i zabrać się za ćwiczenia. Plan na dziś - wykonać co najmniej połowę ćwiczeń z jutrzejszego treningu Vitalii. I nie zjeść więcej niż w planie diety.
Do pracy zabrałam 2l Coli light - to bardzo pomaga na chęć jedzenia.
Dziewczyny, jak walczycie z napadami głodu ?
Katarzyna3112
13 kwietnia 2012, 07:36Ja nie mogę ci nić doradzić bo średnio mi idzie... Ale podziwiam twój wynik i życzę wytrwałości.
minkaaa
12 kwietnia 2012, 18:38Pięć posiłków się sprawdza -przynajmniej u mnie - i napoje (woda,herbata zielona) które towarzyszą mi praktycznie od rana do wieczora.:))
izibella86
6 kwietnia 2012, 10:50Mi pomaga jedzenie w regularnych odstępach i większe posiłki do godziny 13, 14 a później przekąski. Nie mam wtedy ochoty wieczorem zjeść konia z kopytami. Pozdrawiam :)