Udało mi się osiągnąć półmetek odchudzania, od jutra będę już bliżej celu niż dalej :).
Zawsze dzielę sobie zadania np. w czasie fitnessu na półmetki, staram się zrobić choć odrobinę więcej niż pół liczby ćwiczeń i dobiero po tym robię przerwę. W następnym kroku robię znowu odrobinę więcej niż pół tego co mi zostało. W efekcie, wiem że raz mi się udało coś wykonać, to powinno się udać i drugi!
Mam nadzieję, że tak też będzie z odchudzaniem :) Pół hipopotama się pozbyłam, muszę się pozbyć i drugiego pół :)