do włosów. Po treningu. Zboczuchy!
Dziś na tapecie drugi raz w życiu Rewolucja. Spaliłam 487 kcal i 63 g tłuszczu. Tętno 171(max)/146(śr). Nie byłam w stanie dotrzymać tempa Ewie, robiłam krótkie przerwy, bo z braku tchu aż mi się w głowie kręciło, ale nie przerwałam treningu całkiem
Gdy wstawałam rano, czułam lekkie zakwasy po wczorajszym wycisku. Jeśli dziś będę miała jeszcze siłę na wieczorny trening, to jutro może być masakra
Dziś, wreszcie, czuję się fajnie po treningu. Nie mam już do siebie pretensji, że nie podołałam w 100%. Dziś czuję, że jestem fajna...
cyganeczka01
22 sierpnia 2017, 17:09Fajne jest to uczucie gdy sie zrobilo trening.Ja jak narazie Zumbe ale cZasem tez z Ewą :-)
angie65
22 sierpnia 2017, 17:12Ciekawe, czy z zumbą dałabym radę? ;) Moja koordynacja i wyczucie rytmu to dramat ;)
cyganeczka01
22 sierpnia 2017, 18:08A myślisz ,ze jak u mnie jest..Na początku zawsze jest dramat..Zaczęłam od 20 min i tak jestem cala zlana potem.Ale fajne to jest świetnie się przy tym bawię.Lubie takie latynoskie rytmy:)Kiedyś chodziłam na zumbę i jak się już pozna układ to idzie jak po masełku:)
ZdrowieJestGit
22 sierpnia 2017, 14:47Brawo TY ! Tak trzymaj !
angie65
22 sierpnia 2017, 17:11Dziękuję :)
106days
22 sierpnia 2017, 14:40Gratulacje! I jestes super ;-)
angie65
22 sierpnia 2017, 17:11Dzięki wielkie :)
Cathwyllt
22 sierpnia 2017, 13:41Bo jesteś fajna :) Niezależnie od treningu :) Gratuluję przeżycia Rewolucji, słyszałam, że to hardcore na hardcorze i hardcorem pogania... :P
angie65
22 sierpnia 2017, 13:47Nooo :D Nawet ten Przemek, który z Ewą ćwiczy i robi wersję dla panów, w pewnym momencie musi odpuścić i przejść do wersji podstawowej ;) Widać, że nawet jego to zaskoczyło ;)
aniapa78
22 sierpnia 2017, 13:35Gratuluję. Będzie coraz lepiej:)
angie65
22 sierpnia 2017, 13:47No musi! :D