Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 i 4


Wczoraj jednak treningu nie zrobiłam, zamiast tego było lajtowe wiosłowanie ;)

Dziś natomiast zrobiłam zaległe 20 minut Bikini. Ledwo, ledwo. Tętno przeciętnie 151u/min, maksymalne 176 (strach) Zazwyczaj w ciągu minuty po zakończonym treningu (w trakcie rozciągania) tętno wracało mi do poziomu ok 85. A tym razem jeszcze w połowie rozciągania miałam 131! Czy to tylko kwestia braku kondycji i/lub upału? Czy kwestia zdrowotna? Jedzenie staram się opanowywać. Mam zdecydowanie tendencję do zwiększania porcji i "tuningowania" potraw ;)Ehhh...zdrowy tryb życia to ciężka harówa (smiech)

  • teologg

    teologg

    3 sierpnia 2017, 19:47

    brawo za ćwiczenia w taki upał

    • angie65

      angie65

      3 sierpnia 2017, 22:31

      Oj, ciężko było ;) Więc dzięki :)

  • aniapa78

    aniapa78

    3 sierpnia 2017, 18:42

    Upał. Mam to samo z pulsem.

    • angie65

      angie65

      3 sierpnia 2017, 22:32

      Gdyby jeszcze taka temperatura gwarantowała efektywniejsze spalanie tkanki tłuszczowej... ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.