niespecjalnie udają się moje próby chudnięcia. wyznaczyłam sobie nowy cel. tradycyjnie, jak wszyscy postanowiłam od sylwestra przerzucić się na stałą i znormalizowaną dietę + ćwiczenia. przed rozpoczęciem stycznia planuję urządzić sobie detoks płynny. dziś zbierając w głowie wszystkie te doświadczenia z jedzeniem mam ochotę na pracę nad sobą. jedzenie nie ma prawa rządzić człowiekiem. tego się będę trzymać. nie trzeba mi wiary, potrzeba sił i determinacji. czas kupić baterię do wagi i zacząć trzymać tłuszcz w garści i wytopić go do końca. wrócę tu niedługo przed rozpoczęciem moich poczynań wraz z dotychczasoeym wyglądem. chciałabym rewolucji na tej skorupce, którą wszędzie ze sobą noszę. (czyt. tłuszcz) :D pozdrawiam!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.