Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyrzuciłam wagę upps ;) Mój tydzień + pozytywnie
po zumbie

waga to zuuuo :D zumba fajna sprawa ;)

oj jak tu pozytywnie :) Milo się czyta :) Ćwiczenia wspaniałe i dobre podejście do ważenia, nie mozna mieć przecież obsesji :)

Pięknie ćwiczysz ;) Ja tam się ważę raz w tygodniu ;)

Masz rację kochana nie waż się, ja też z tego zrezygnowałam i również jakoś jest inaczej, zaczynam dzień bez nerwów :D zważę się za miesiąc :D

Ja się ważę w sobotę ;) Pięknie Ćwiczysz ;) Mi się orbitrek zepsuł ... ;) Powodzenia ;)

Nie ma sensu sie ważyc codziennie bo te wzrosty wagi to po prostu niestrawione jedzenie Kochana :) dobrze, że ruch sprawia Ci przejemność :)

nie polecam ważenia w pon, zawsze po weekendzie ważymy więcej.. wiem z własnego doświadczenia. ;) i to strasznie demotywuje.. zważ się najlepiej czw-pt. ;D

ważenie to okropna rzecz-coś o tym wiem :( załamka na całego gdy nic nie schodziło,a ja potrafiłam się ważyć po każdym posiłku...super ćwiczysz!!!!