Ahhh byłam z kolezanka dzisiaj na korcie tenisowym... Mmm znow wrocily checi do grania:) juz planuje gdzie z Lubym bedziemy grac:D co prawda bylo goraco, ale wiecej spalilysmy kcal:D chyba 2 godz gralysmy w sumie. A jacy fajni pilkarze grali obok:))
dzisiaj pisalam ostatni egz, mam nadzieje, ze wakacje beda bez dodatkowej nauki..
Powoli wyprowadzam sie z mieszkania i wracam do siebie.
Kurcze szkoda, ze wczesniej nie wiedzialam, ze tak blisko mnie sa korty z Orlika, czyli za darmoche.
Dzisiaj i wczoraj nie bylo za bardzo dietetycznie i oczywiscie zero cwiczen(oprocz tenisa), bo wykorzystywalam kazda chwile na nauke- to bylo naprawde szybkie przyswajanie wiedzy.
Planuje jeszcze wybrac sie w tym tyg na basen chociaz raz,bo daaaawno nie bylam.
Kurcze ja nie wiem skad mi sie nazbieralo tyle rzeczy przez te kilka miesiecy. Choruje na zbieractwo niestety, wszystko przygarne, a ile rzeczy nie uzylam...
EDIT.
bylam dzisiaj w CH i kupilam sobie bardzo spoko spodniczke:) czarna z koronka. Moze jutro wrzuce zdjecie, bo bardzo mi sie podoba. W koncu zaczely sie wyprzedaze!
Ale sie dobrze czuje po tej grze, taka wyzyta:D mimo ze bylam mega zmeczona po egz i wkuwaniu to mi to nie rpzeszkodzilo w ogole:D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.