jakos ciezko mi sie zabrac za cwiczenia:/
plan:
cardio
posladki
brzuch
zjadlam:
8.30 2 kanapki z pasztetem
11.30 jogurt, platki z mlekiem
14.00 jablko
16.00 2 mielone kotlety z waflem ryzowym
i kilka czekoladek, maca i 2 kromki pieczywa chrupkiego.
Jakos tak dzisiaj chodze i szukam jedzenia, jakiegokolwiek, zeby tylko wziac do buzi. Masakra, bo nie jestem glodna a jem. Ciagle mam na cos ochote.
Jak jestem w domu w weekendy to tez tak mam, ze ciagle bym cos jadla, bo za duzo rzeczy dobrych widze.
Ciekawe czy wyjda mi cwiczenia.. Nie musze dzisiaj sie uczyc, wiec mam chwile.
EDIT:
cwiczenia zrobione:)
teraz prysznic i peeling kawowy:D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zlosnica83
28 maja 2012, 21:36Edity najbardziej mi sie podobają :) , po nie zbyt ochoczym początku :)
angelinee
28 maja 2012, 21:00malo? ja sie czuje objedzona po takiej ilosci i mam wyrzuty sumienia
Belldandy1
28 maja 2012, 20:28Strasznie malutko. nie jesteś na tym głodna?
Mysia2212
28 maja 2012, 20:03powodzenia w ćwiczeniach, ja juz mam za sobą:) pozdrawiam buźka:*