W zeszlym tygodniu nie odnotowalam zadnego spadku, w tym- jestem lzejsza o 0,30kg. Lepsze to niz nic. Dzis okropna pogoda, musze zainwestowac w orbitrek. Jak nie spacer przez deszcz i zimno to spalalabym kalorie na orbitreku. Mam upatrzony 2 w 1 z rowerkiem.
Jesien i zima to najgorsze pory roku dla mnie, nic mi sie nie chce, zaczynam sie z nudow i smutkow obzerac. Musze sie wziac w garsc.