Witam wszystkich w słoneczny paździoewrnikowy poniedziałek
po wekendzie masakra waga mnie przywróciła na własciwe tory
98 z hakiem
ale cóż mamy nowy tydzień i zamierzam ściśle sie trzymać diety grzeszki szybko wyszły na jaw
dziś na śniadanko i oboiadek chlebek chrupki 4x i serek z ogórkiem i 2 plasterki wedlinki
a na obiad pierś z kurczaczka nadzieweana szpinakiem i serem fetą wygląda cudo z ryżem
joanka77
5 października 2009, 12:36ważne że weszłaś na nowe tory!! Pomalutku małymi kroczkami musi sie udać