Ale do rzeczy, wiecie ona od prawie dwóch lat nie może zapomnieć o byłym (to było dziewięcioletni związek), od roku jest z nowym chłopakiem trochę mi go żal. Chłopak jest kochany, zapatrzony w nią jak w obrazek. Ostatnio jak się z nią widziałam mówiła, że jest cudowny, ale nie wie czy go kocha. Kurcze jakie to wszystko poplątane.
Związki, relacje między ludzkie - trochę tego czasem dla mnie za dużo. Sama mam małe problemy z moim mężem, ale o tym kiedy indziej :)
Mam dla wasz dziewczyny co myślicie o occie jabłkowym. Jedna szklanka wody z łyżką octu? Chodzi mi o pozbycie się wody z organizmu, a nie o to, że można po tym schudnąć. Podobno nie szkodzi, a nawet ma wiele zalet.
LavenderColor
29 sierpnia 2013, 16:03z tym czasem na spotkanie, to rzeczywiście jest problem :(
chubbyann
29 sierpnia 2013, 15:28Gdzieś przeczytałam, że picie octu jabłkowego może prowadzić do zasuszenia żołądka. Nie mam pojęcia, czy to prawda. Ja sam nigdy nie stosowałam.
biedroniczka
29 sierpnia 2013, 11:23Hmmm... Boję się trochę takiego octu, ale podobno bezpieczny i ludzie stosują ;-) Dla mnie ma taki "toksyczny" zapach:) A co do facetów... strasznie to jest poplątane: ja z moim facetem, z którym planowałam ślub, mieszkaliśmy razem etc rozstałam się (Z JEGO STRONY) i z moim zranionym sercem znalazłam pocieszyciela gdzieś tam indziej... rozpadło się oczywiście ale dzięki temu ból po stracie "prawdziwej miłości" dało się przetrwać..... Buziak!